Pierwszy miesiąc roku minął mi jak z bicza strzelił – Wam też? Na początku miałam tydzień słodkiego lenistwa, ale potem nadszedł mroczny czas sesji... Mimo wszystko książki nie poszły na bok definitywnie – jestem w takim stadium uzależnienia, że nie potrafiłabym tak zrobić. Ciekawi, co przeczytałam w styczniu? Zapraszam!
Jak zwykle trochę statystyki:
- przeczytałam 7 książek
- które razem dały 2680 stron
- średnio dziennie czytałam po 86 stron
- aż dwie książki zdobyły ocenę 10/10 i tym samym okazały się najlepszymi tytułami stycznia – są to Przeżyć. Droga dziewczyny z Korei Północnej do wolności Yeonmi Park oraz Patrz na te arlekiny! Vladimira Nabokova
- najniższą ocenę otrzymała książka Folwark zwierzęcy. Reaktywacja – nie była jakaś szczególnie zła, ale spodziewałam się czegoś lepszego
- mimo wszystko był to miesiąc dobrych lektur – średnia ocen wynosi aż 8,3!
Mimo sesji, prac zaliczeniowych i testów, a także faktu, że nie tknęłam książki przez pięć dni z rzędu, jakoś udało mi się uzyskać całkiem niezły wynik, z czego jestem zadowolona. :) Co prawda żeby zdołać przeczytać postanowione 100 książek w tym roku, muszę zwiększyć obroty, ale to nic: jak na razie jestem spokojna o to wyzwanie. :) Cieszy mnie, że w gruncie rzeczy było to siedem dobrych lub nawet bardzo dobrych książek – świetnie udało mi się rozpocząć rok. (Tylko na koniec będzie trudno wybrać te najlepsze, jak tak dalej pójdzie :>). A tak prezentuje się przeczytany stosik:
- Ostre przedmioty, Gillian Flynn – 360 stron, 8/10
- Sprawa Niny Frank, Katarzyna Bonda – 416 stron, 7/10
- Bazar złych snów, Stephen King – 672 strony, 8/10
- Przeżyć. Droga dziewczyny z Korei Północnej do wolności, Yeonmi Park – 320 stron, 10/10
- Patrz na te arlekiny!, Vladimir Nabokov – 328 stron, 10/10
- Folwark zwierzęcy. Reaktywacja, Nigel Byrant – 176 stron, 6/10
- Najgorsze dopiero nadejdzie, Robert Małecki – 408 stron, 9/10
Statystycznie:
- pojawiło się 14 postów
- w tym 6 recenzji
- wyświetliliście bloga 3832 razy
- 3 nowe osoby dołączyły do grona obserwatorów (łącznie jest Was 186)
- fanpage polajkowało 7 osób (łącznie jest Was 91)
- do grona obserwatorów na Instagramie bloga dołączyło 66 nowych osób
- najchętniej czytaną recenzją stycznia była recenzja: [103] Mężczyzna: zraniony i samotny – „Mężczyźni bez kobiet” (164 wyświetlenia)
- najchętniej czytanym postem niebędącym recenzją był #81 Tydzień pdosumowań (dzień 1): Podsumowanie grudnia 2016 + STOS (527 wyświetleń!)
Dziękuję za wszelkie odwiedziny – zachęcam też do większej aktywności w komentarzach i obserwowania bloga, fanpage'a oraz Instagrama, aby być na bieżąco. :)
W styczniu pojawiło się sześć recenzji:
- Bez winy Mii Sheridan
- Nowy Jork Edwarda Rutherfurda
- Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz Lisy See
- Eleonora i Park Rainbow Rowell
- Mężczyźni bez kobiet Harukiego Murakamiego
- Sprawa Niny Frank Katarzyny Bondy
Poza tym zostały opublikowane inne posty:
- Podsumowanie grudnia 2016 + STOS
- Podsumowanie wyzwania czytelniczego 2016
- Podsumowanie roku 2016 + plany na 2017
- Odkrycia roku 2016
- TOP 10 najlepszych książek 2016 roku
- TOP 7 najgorszych książek 2016 roku
- Rozpoczęte, kontynuowane i zakończone serie w 2016 roku
- 20 książkowych faktów o mnie na 20 urodziny
Miałam mniej kupować. Takie było moje postanowienie na ten rok. No i w zasadzie mało się zmieniło. W styczniu przybyło do mnie 7 książek – trzy wygrane i cztery kupione.
Pierwszy stosik to stosik książek wygranych. Jeszcze w grudniu zeszłego roku udało mi się wygrać na LubimyCzytać Złotą godzinę Sary Donati, ale książka – po problemach z naszą kochaną pocztą – dotarła do mnie jakoś w połowie stycznia. Cegła niezła, pewnie poczeka sobie do wakacji, ale i tak bardzo cieszy. :) Dwie pozostałe książki to śliczne wygrane z bloga Pożeracz słów – dwie piękne książki Charlesa Dickensa, Maleńka Dorrit i Klub Pickwicka, od wydawnictwa MG. Przyznajcie, oni doskonale wiedzą, jak cudnie wydawać książki! :)
Ten stosik to już stosik moich grzeszków. Tym razem spójrzmy od góry. Dwie pierwsze książki to piąty i szósty tom kolekcji Anatomia Zbrodni, Grawitacja i Sobowtór. Po długich namysłach i spróbowaniu pierwszego tomu postanowiłam uzbierać całą tę serię – ale z racji tego, że myślałam długo, to w kioskach już nie ma drugiego, trzeciego i czwartego tomu. Słyszałam, że ponoć bywają w Empikach, więc spróbuję tam zapolować, a jeśli ich tam nie znajdę, to zamówię, bo istnieje taka możliwość. :) Tak więc już wiecie, czego możecie spodziewać się w stosiku lutowym. ;) Kolejna książka to wspomniany już w tym poście Folwark zwierzęcy. Reaktywacja, który kupiłam na czytam.pl za kilka złotych (chyba niecałe cztery). Ostatnia książka to pamiątka ze spotkania autorskiego z Remigiuszem Mrozem w warszawskim Empiku – Wotum nieufności, które planuje przeczytać w lutym. :)
A tak na marginesie z ogłoszeń parafialnych dwie rzeczy. Pierwsza – dotąd posty podsumowujące były zawsze pierwszego dnia miesiąca, teraz się to zmieniło i było to jak najbardziej zaplanowane. Zawsze trzymałam się tego pierwszego dnia miesiąca i było to dla mnie uciążliwe, bo nie zawsze miałam czas, aby sklecić taki post. Od teraz podsumowania będą publikowane wtedy, gdy po prostu znajdę na to czas, bez żadnych sztywnych terminów. A druga rzecz – nie zdziwcie się, jak niedługo zmienię nick. Tak tylko uprzedzam. :)
Pochwalcie się w komentarzach, z jakimi książkami Wy spędziliście styczeń. Zaczytanego lutego! :)
I tak sporo udało Ci się przeczytać. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńŚwietnie zaprezentowane wyniki! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, od początku istnienia tego bloga szukam jakiegoś dobrego "swojego" sposobu i chyba w końcu znalazłam. :D
UsuńGratuluję wyników. Niech lutowe będą jeszcze lepsze!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Chociaż będzie ciężko, bo luty ma aż o 3 dni mniej niż styczeń. xD
Usuńte siedem przeczytanych przez Ciebie książek nie należało do cienkich, więc to naprawdę bardzo dobry wynik! Jednak co ważniejsze to to, że Ci przypadły do gustu! Sama nie czytałam nic z tych tytułów, ale chętnie zapoznałabym się ze „Sprawą Niny Frank” :)
OdpowiedzUsuńZ perspektywy czytelnika
"Sprawa..." to może nie jest najlepszy polski kryminał, jaki czytałam, mimo wszystko warto. ;)
UsuńGratulacje tak owocnego stycznia :)
OdpowiedzUsuńTych dwóch Dickensów nie mam na półce, więc muszę się w nie przy okazji zaopatrzyć :)
Dzięki. :D A widzisz! Tym razem ja zagnę Cię Dickensem! :D (Taaa, chociaż nie wiem, jak szybko go przeczytam xD).
UsuńNie znam żadnej z przeczytanych przez ciebie książek, chociaż "Ostre przedmioty" mam w bliżej nieokreślonym planie ;) Średnia ocen faktycznie wyszła bardzo wysoka :) Gratuluję wyników!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
houseofreaders.blogspot.com
Ta książka miała parę wad i ogólnie mogło być lepiej (przydałoby się ją w końcu zrecenzować :x), jednak mimo wszystko zła nie była, a więc warto przeczytać. :)
UsuńO matko, ciekawa jestem, co tam z tym nickiem wymyśliłaś! Czekam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik, cudne zakupy (Tess <3) i w ogóle pracowita pszczółka z Ciebie. Dobrze, że nie będziesz się spinać przy tych podsumowaniach - brawo, nic na siłę. Ja miałam plan, żeby robić te moje ostatniego dnia miesiąca - raczej bez szans, więc odpuściłam.
Ściskam!
Nick, jak widzisz, już zmieniony. :D
UsuńDziękuję. U mnie ostatni dzień miesiąca to w ogóle niemożliwe - no bo jak to, przecież jeszcze zalicza się do tego miesiąca i jeszcze w tym dniu czytam. :D
Bardzo dobry wynik, oby tak dalej! "Złota godzin" też zdobyłam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) W takim razie życzę nam obu dobrej lektury. :D
UsuńEhh, jest czego pozazdrościć, ja jak na razie niewiele przeczytałam w tym roku, ale liczę na to, że jeszcze uda mi się to nadrobić. Z tych książek żadnej nie czytałam, za to chętnie zabrałabym się zwłaszcza za Nabokova, chcę wreszcie poznać twórczość tego autora. :)
OdpowiedzUsuńTo na początek mimo wszystko polecam coś innego, no bo to faktycznie taka pseudoautobiografia i wydaje mi się, że lepiej ją czytać, jak już się coś zna. :D
UsuńGratuluję wyników! Siedem książek, kiedy w oczy zagląda sesja, to sporo. :)
OdpowiedzUsuńZaczytanego lutego! :)
Dziękuję i nawzajem! :D
UsuńDobry wynik i jaka wysoka średnia!
OdpowiedzUsuńUdanego lutego :)
Dziękuję, Tobie również. :D
UsuńGratuluję świetnych wyników! Myślę, że bez problemu ukończysz swoje wyzwanie, skoro tak dobrze zakończyłaś styczeń :D Jestem pełna podziwu, że pomimo sesji dałaś radę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
Dziękuję. :D Mam nadzieję, jeszcze sporo czasu, a po drodze wakacje, tak więc jestem dobrej myśli. ;)
UsuńCałkiem niezły wynik!! Zazdroszczę takich dobrych książek w tym miesiącu. U mnie było troszkę gorzej xd
OdpowiedzUsuńCzemu ja cię jeszcze nie obserwuję? Już się poprawiam
Pozdrawiam
toreador-nottoread.blogspot.com
Dziękuję. Czasem musi być gorzej, żeby było lepiej - i odwrotnie. :D
Usuń